
I jadłam właśnie ten makaron, aż dostałam olśnienia :) Znajomi stwierdzili krótko: Właśnie takiej nawy się po Tobie spodziewaliśmy..
Dla dwóch osób, lub jednej mnie..:
- 125 g makaronu penne *
- pierś z kurczaka
- połowa pora
- 4 plastry sera, u mnie morski
- 2 - 3 łyżek śmietany 18%
- sól, pieprz, papryka słodka

bo to on potrzebuje najwięcej czasu. U mnie zwykle jest on al dente. Pora i pierś kroimy. Pora zalewamy wrzątkiem, a kurczaka przyprawionego według własnego uznania, podsmażamy na minimalnej ilości oleju. Następnie odcedzamy sparzonego pora,
i dodajemy do kurczaka razem z serem. Czekamy aż ser się rozpuści, i zdejmujemy
z ognia. Dodajemy śmietanę, mieszamy
i gotowe. Odcedzony makaron penne zostawiamy w garnku, i do niego dodajemy zawartość patelni. Dokładnie mieszamy wszystko w garnku. We Włoszech właśnie tak podaje się makaron - dokładnie wymieszany z sosem, i jestem tego zwolenniczką :)
*Kilkukrotnie próbowałam użyć innego makaronu, ale najlepszy właśnie jest penne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz