
Jest moim zupowym faworytem, szybka i naprawdę kukurydziana. Ważnym elementem jest dobry mikser, kiedyś używałam blendera, i zupa była kremem, ale zdarzały się niedokładnie zmiksowane skórki ziarenek kukurydzy.
Czego potrzebujemy? :)
- Dwie puszki kukurydzy
- 20 g masła
- 200 ml mleczka kokosowego
- łyżeczka chili w proszku
- 1-2 lyżki cukru
- sól, ilość wg uznania
- Bulion WARZYWNY lub woda ok 2-3 szklanki w zależności jak gęstą chcemy zupę
- prażone ziarna kukurydzy do posypania (nie popcorn!)

Kukurydzę z puszki wrzucamy na patelnie, bądź do garnka, dodajemy masło i sól. Podsmażamy aż do momentu odparowania wody w której była kukurydza. W tym czasie przygotowujemy bulion - u mnie najczęściej jest to bulion z kostki. Koniecznie warzywny, bo ten mięsny psuje smak zupy. Wszystko studzimy, bądźmy delikatni dla ostrzy :) Przekładamy do miksera, dodajemy chilli, cukier i mleczko kokosowe (lub robimy jego kleksa na koniec) i następnie całe towarzystwo miksujemy, na najwyższych obrotach, u mnie jest to około 2-3 minut. Żadna skórka kukurydzy nie ma prawa się tam pojawić. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz